Oto szósta generacja nissanowskiego „malucha”, która w przeciwieństwie do poprzednich wersji trafi na rynek wyłącznie w konfiguracjach z pełnym napędem elektrycznym. Producent liczy, że nowy hatchback spodoba się zwłaszcza młodszej klienteli, która lubi wyróżniać się w tłumie.
Łowcy zdjęć szpiegowskich zauważyli prototyp nissanowskiego samochodu elektrycznego. Zupełnie nowa Micra wykorzystuje te same elementy płyty podłogowej co życzliwie przyjęte Renault 5 E-Tech electric oraz Alpine A290.
Japońska marka przechodzi do ofensywy. Na liście modeli szykowanych do premiery rynkowej figurują: elektryczny Nissan Micra, Qashqai e-Power w ulepszonej wersji, Nissan Leaf trzeciej generacji oraz następca Nissana Juke.
Z polskiej strony Nissana zniknęła ostatecznie zakładka poświęcona modelowi Micra. Klienci zainteresowani tym atrakcyjnie wystylizowanym autem klasy miejskiej mogą jeszcze skorzystać z oferty stockowej u dealerów.
Generalny importer wprowadził zmiany w ofercie Micry, Juke'a oraz Qashqaia. Zgodnie z nowymi ustaleniami ceny wszystkich wymienionych modeli Nissana wzrosły o 2500 złotych. Micra w bazowej wersji wyposażenia kosztuje teraz od 73 500 złotych.
W roku 2024 zadebiutuje Renault 5, zbudowane na koncernowej płycie podłogowej CMF B-EV. Kolejna odsłona Nissana Micry, spodziewana nieco później, będzie dzielić podstawowe elementy konstrukcyjne z modelem francuskiej marki.
Aktualna generacja najmniejszego z modeli Nissana zadebiutowała na rynku w 2017 roku. Jak twierdzą niektóre media branżowe, zupełnie nowa Micra powinna ujrzeć światło dzienne w 2024 roku.
Do programu wynajmu długoterminowego „Nissan Abonament” dołączają modele z roku produkcji 2021, w tym Micra w wersji wyposażenia Business Pro.